

Jezeli mam koszule, krawat, koszulke, sweter czy inna czesc garderoby po zmarlym mozemy zrobic z nich ornamenty na choinke ktore beda nam przypominac zmarlego na dlugie lata. Wystarczy wyciac kawalek materialu i zamknac w nakretce od sloika tzw. mason jar. Jak chcemy mozemy dodatkowo ozdobic kolorowymi wstazkami itp.
Nadchodzi radosny sezon świateczny i czas spotkań rodzinnych – choinka, Nowy Rok, szał prezentów i kartek świątecznych. Dla osób które kogoś straciły, czy niedawno czy, lata temu, a może nawet pół wieku temu jest to chyba najtrudniejszy okres w roku. Gdy dla nas jest to okres radości to dla osób, które przeżywają żałobę jest to czas kiedy ich myśli przywołują wspomnienia z czasu gdy osoba zmarła była w ich życiu, zasiadała przy świątecznym stole, dzieliła się opłatkiem, brała udział w tradycjach świątecznych. Gdy my się cieszymy, że idą świeta oni się martwią i zadają pytania jak tu się cieszyć z tych świąt jak one już nigdy nie będą takie same. Osoby pogrążone w żalobie bardzo często odczuwają ogromny smutek, poczucie pustki a nawet rozgoryczenia, czy złość na zmarłego i na resztę członków rodziny, czy znajomych. Jest to czas kiedy powinniśmy być bardziej wyczuleni i tolerancyjni.
Jeżeli mamy takie osoby to błagam – nie mówcie do nich „przynajmniej juz nie cierpi, czy jest w lepszym świecie, albo – Bóg tak chciał, czy „wiem jak sie czujesz”. Nie udawajmy, ze zmarły nie żyje. Nie ma nic w tym złego aby powiedzieć: „pamiętasz, jak babcia zawsze piekła makowiec na swiata” czy „nigdy nie zapomnę jak Jasiu złowil karpia”,albo – „jak ciocia żyła to zawsze ubierala choinke”. Nie bójmy się rozmawiać o zmarłych, dla osób w żałobie rozmowa o zmarłym znaczy, że o nich pamiętamy. To że my nie mówimy to nie znaczy, że oni nie pamiętają. Nie raz słyszę rozżalone słowa wdowy, czy wdowca, – już nikt nawet nie pamięta Jasia, teraz nawet nikt mu świeczki nie zapali. Jest to czas bardzo emocjonalny. Gdyby płacz nie był nam potrzebny to byśmy nie płakali; ludzki organizm jest tak skontruowany, że płacz, czy śmiech ma swoje lecznicze znaczenie. Gdy wznosimy toasty przy świątecznym stole, wznieśmy toast za zmarłego, nie ma nic w tym złego czy zapalmy symboliczną świeczkę.
Gdy umierają ludzie to wszystkich dookoła kto ich znał życie się zmienia i nie będzie już takie samo. Żałoba to czas kiedy musimy się nauczyć od nowa żyć i celebrować świeta bez tej osoby. W czasie świąt celebrujemy narodziny Jezusa Chrystusa, który przez śmierć przeszedł do nowego życia. Według religi katolickiej nasi bliscy którzy zmarli, przez swoją śmierć dołączyli do Niego. Honorując i wspominając naszych zmarłych podczas tego okresu światecznego pomagamy sobie łatwiej przetrwać ten okres. Na szczśęście nasz mózg jest tak skontruowany że pozwala nam pamiętać dobre i złe chwile. Ale każdy z nas oprócz tylko pamiętania może zrobić krok więcej, może uhonorawać zmarłego w szczególny sposób. Czy ktoś z bliskich zmarł niedawno, czy dawno, to zawsze jest dobry pomysł, aby nie zapomnieć o nich szczególnie w tym okresie. Oto kilka propozycji które pomogą nam pamietać naszych zmarłych.
Czasami nie zdajemy sobie sprawy jak często malutki gest, uśmiech potrafi odmienić cudze życie, czy być dla kogoś inspiracją. Życie to seria wydarzeń, gestów, spotkań ludzi, to czas urodzin i czas śmierci. Robiąc coś z myślą o zmarłym, pokazuje nasz z nim związek, bo ludzie żyją tak długo, jak długo o nich pamiętamy. Niech nadchodzący okres świąteczny przyniesie pokój i ulgę wszystkim w żałobie.
Weszliśmy już w okres świąteczny, szał zakupów, choinek i ogólnych przygotowań. Jednym z pomysłów aby upamiętnić osobę która zmarła, czy to jest babcia, ciocia, koleżanka, znajomy, czy nawet nasze ulubione zwierzątko to jest prosta ozdoba na choinkę ze zdjęciem. Ten bardzo fajny projekt można wykonać z dziećmi w następujący sposób: wycinamy z kolorowego twardszego papieru kółeczko, czy gwiazdkę albo podklejamy coś pod kolorowy kartonik, na środku przyklejamy wycięte w kółeczko zdjęcie (jak nie chcemy niszczyć zdjęcia to możemy zrobić kopię czy wywołać dodatkowo jedno żeby można było z niego wyciąć). Zdjęcie dookoła można ozdobić jakimiś artystycznymi cekinami, koralikami, co nam wyobraźnia podpowie. Moża też dodać napis na przykład „Kochana Babcia 1933-2013”. Takie wykonane własnoręcznie ozdoby ze zdjęciem naszych bliskich możemy zawiesić na choinkę lub nawet podarować komuś w prezencie. Jeżeli nie mamy na to czasu to możemy kupić gotowe małe rameczki w sklepie czy w internecie, które doskonale do tego się nadają.
Zapraszam do wysluchania podcastu
W moim domu mamy taki zwyczaj, że jak ktoś gdzieś wychodzi to zawsze powiadamia resztę domowników – w razie czego; jak wyjeżdżamy na wakacje to zostawiamy nasze numery, adres pobytu u zaufanej osoby – w razie czego i sąsiedzi mają nasze numery kontaktowe też tak na wszelki wypadek. Ktoś powie, że to zagraża naszej prywatności, dlaczego mamy się spowiadać co robimy, kogo to obchodzi. Prosze panstwa, pisze o tym ponieważ nikt z nas, jak to się mówi, nie zna dnia ani godziny. Nie ważne czy mamy 20 czy 100 lat, nikt z nas nie wie kiedy wyjdzie z domu i już nie wróci, kiedy spotka nas wypadek, czy coś nam się przydarzy, kiedy będziemy potrzebować pomocy. Żyjąc na emigracji daleko od rodziny często dzieląc mieszkanie z innymi ludzmi musimy sobie zacząć zdawać sprawę, że jeżeli będziemy mieć wypadek, czy umrzemy to kto zajmie się naszym pogrzebem? Kto odbierze nasze ciało, żeby zostało godnie pochowane? Jeżeli policja czy znajomi nie znajdą najbliższej rodziny ciało może leżeć w kostnicy długimi latami. Po upływie czasu zostanie pochowane we wspólnym grobie z innymi opuszczonymi ludzmi. Aby przeprowadzić ekshumacje z takiego grobu trzeba mieć zgodę najbliższych członków rodziny każdego pochowanego w takim grobie, a skoro tam się znalezli tak samo jak my, to znaczy że nie mieli nikogo tak więc ekshumacja nawet po latach z takiego grobu jest praktycznie niemożliwa. Każdy z nas w portfelu, czy w telefonie powinien mieć zapisany numer – tak na wszelki wypadek „In case of the emergency please call” i podać numery telefonu, nawet kilku osób. Jeżeli nie mamy tutaj rodziny, ktoś z naszych znajomych powinien znać kontakt do rodziny w Polsce. Przypominam jeszcze raz, że o tym co sie stanie z naszym ciałem musi zadecydować najbliższa rodzina według pokrewieństwa lub wyznaczony przez nas tzw „funeral agent”.
Każdy z nas ma inną sytuację życiową, a życie na emigracji czasem dokłada nam dodatkowych problemów. Często słyszymy, że “z rodziną najlepiej na zdjęciu i to w środku żeby nas nie odcieli”. Weźmy pod uwagę takie sytuacje:
Jeżeli nie zabezpieczymy się, kto ma nas pochować, to w Ameryce prawo do decyzji za pochówek będą ponosić osoby w następującej kolejności:
1. Współmałżonek lub partner (jeżeli jesteśmy w tzw. Civic Union związku). Od 19 lutego 2007 partnerzy w takich związkach maja takie same prawa jak w małżeństwie
2. Większość dzieci, jeżeli mamy 3 dzieci to dwoje musi sie zgodzić, jeżeli mamy 4 dzieci to 3. Jeżeli jedna córka chce skremować, a 2 się nie zgodzą to wtedy jej decyzja zostanie przeważona decyzją dwóch córek.
3. Rodzic lub rodzice zmarłego
4. Większość braci i sióstr
5. Inni członkowie rodziny w lini pokrewieństwa
6. Jeżeli nie ma żyjących członków rodziny i nie ma testamentu to wtedy sąd wyznacza osobę która zajmie się pochówkiem
Jeżeli współmałżonek chce zrobić pogrzeb, a dzieci nie chcą, to niestety dzieci nie maja nic do powiedzenia. Jeżeli ktoś jest wdową czy wdowcem i dzieci chcą pochować w Ameryce, a cała rodzina chce wysłać do Polski, większość dzieci decyduje.
Kto to jest Funeral Agent?
Jeżeli jednak mamy niewyjasnioną sytuację rodzinną i chcemy się zabezpieczyć, aby nasze życzenie odnośnie pochówku zostało uhonorowane pomijając niektórych członków rodziny to możemy wyznaczyć sobie osoba tzw. Funeral Agent. Funeral Agent jest osoba, którą nominujemy w swoim testamencie i dajemy jej prawo do dyzpozycji naszym ciałem po śmierci. Taka osoba ma wtedy większe prawo niż żyjąca rodzina jak współmałżonek, dzieci, rodzice, rodzeństwo, czy inni członkowie rodziny.
Kto może zostać Funeral Agent?
Każda osoba według naszego życzenia, lecz raczej nie Funeral Director. Możemy wybrać kolegę, koleżankę, kogoś z rodziny, adminstratora naszego testamentu. Powinna to być osoba do której mamy zaufanie. Wybranie Funeral Agent jest bezpieczną metodą aby mieć pewność, że nasz pogrzeb przebiegnie tak jak sobie życzymy i że zajmie się tym odpowiedzialna osoba.
Co zrobić, aby ktoś został naszym Funeral Agent?
Aby mianować kogoś na Funeral Agent trzeba udać się do adwokata i powiedzieć, że chce się to zrobić zgodnie z prawem N.J.S.A 45:27-22. Adwokat wtedy spisze testament lub naniesie poprawke do istniejacego już testamentu. Podaję przykład treści, bo zdażyło się że adwokat nie wiedział jak to napisać:
Appointment of Funeral and Disposition Representative
“I hereby nominate, constitute and appoint (IMIE I NAZWISKO) to serve as my Funeral and Disposition Representative pursuant to P.L. 2003, c. 261. My representative shall have the authority and power to control the arrangements for my funeral and the disposition of my remains. My Executor shall notify my Representative of this appointment, and shall advise my Representative of the financial means available to carry out the Funeral and Disposition arrangements. In the event (IMIE I NAZWISKO) should predecease me or for some other reason not qualify to serve as my Funeral and Disposition Representative, then I nominate, constitute and appoint (IMIE I NAZWISKO drugiej osoby w razie gdy pierwsza osoba umrze lub nie będzie mogła się tym zająć) as my Funeral and Disposition Representative.
Wiecej informacji na stronie FEMA
https://www.fema.gov/disasters/coronavirus/economic/funeral-assistance